• W związku z opuszczeniem przez radnych Prawa i Sprawiedliwości czwartkowej (20.02.2020 r.) sesji Rady Miejskiej Turku w trakcie jej trwania, przedstawiamy swoje stanowisko oraz kilka istotnych fakt...

  • Po ostatniej sesji Rady Miejskiej Turku stało się jasne dla nas wszystkich, że celem radnych PiS nie jest wcale rozwój miasta, ale niczym nieuzasadnione ataki oraz chęć przejęcia władzy w mieście z...

  • Turkowianie mieli szansę na nowy, piękny rynek. Mieszkańcy ulic Leśna i Chełmońskiego mogli znacznie szybciej otrzymać nową drogę na swoich osiedlach.

Burmistrz Antosik komentuje wygraną w sądzie oraz obietnice innych kandydatów

Romuald Antosik skomentował wynik sądowej sprawy, którą w trybie wyborczym wygrał z Komitetem Wyborczym Towarzystwo Samorządowe. Burmistrz wyraził także swoją opinię na temat obietnic wyborczych innych kandydatów na urząd włodarza Turku.

„Sprawiedliwości stało się zadość”


- Na rozprawie sądowej okazało się, kto tak naprawdę jest autorem tych ulotek, gdyż wszyscy wymienieni panowie [Zdzisław Czapla, Waldemar Trojan, Henryk Kacprzak i Adrian Wielogórski, Albin Zańko oraz Roman Groblica – przyp. red.] przyznali się, że są autorami tych materiałów. - poinformował burmistrz Antosik, który przypomniał, że przez całą kadencję TS regularnie rozsyłał do mediów nie podpisane z imienia i nazwiska artykuły.

Romuald Antosik ubolewał, że inni kandydaci skupiają się na pomawianiu innych, a nie na tym, co można dobrego dla miasta zrobić. - Sprawiedliwości stało się zadość. Mam nadzieję, że to jest pierwszy i ostatni raz, kiedy muszę wychodzić na drogę sądową z kimkolwiek, kto w taki sposób próbuje zbijać kapitał polityczny – dodał burmistrz.

Szklane domy kontrkandydatów


Romuald Antosik skomentował także wyborcze obietnice swoich kontrkandydatów, wytykając im nieznajomość tematów, które poruszają. Jeżeli chodzi o autobusy elektryczne, to można się starać jedynie o dofinansowanie na zastąpienie dotychczasowego taboru autobusowego, którego miasto Turek nie posiada.

Darmowy wodny plac zabaw? - Dzięki odpłatności za korzystanie z wodnego placu zabaw, jest możliwość odzyskania VAT-u, który wróci do budżetu miasta – komentuje burmistrz Antosik dodając, że na chwilę obecną za wodny plac zabaw płacą ci, którzy z niego korzystają. - Jeżeli wstęp byłby bezpłatny, to za utrzymanie wodnego placu zapłacą wszyscy podatnicy – dodaje burmistrz informując, ze przez 2 miesiące z obiektu skorzystało ponad 22 tys. osób.

Antosik przypomniał, ze w swoim programie wyborczym zawarł uruchomienie programu Turkowska Karta Mieszkańca, czyli systemu ulg dla mieszkańców Turku. - Skoro z pieniędzy turkowian pobudowaliśmy różne obiekty, które utrzymywane są z ich podatków, to mieszkańcom należą się ulgi.

Stowarzyszenie Ziemie Turkowska    2015 - 2024   Wszystkie prawa zastrzeżone.
Ralizacja T.M